Niech sektor biogazu włączy piąty bieg

W czasach kryzysu energetycznego temat biogazu i biometanu powinien być jednym z priorytetów, szczególnie gdy rozmawiamy o budowaniu suwerenności energetycznej Polski i dążeniu do niskoemisyjności naszego rodzimego rolnictwa. Tym bardziej że rynek biogazu w naszym kraju jest perspektywiczny pod każdym względem.

Jak ożywić ten rynek i wykorzystać jego potencjał, by tworzące go polskie firmy mogły się rozwijać i wspierać budowę suwerenności energetycznej naszego kraju? W jaki sposób pokonać bariery, które ten rozwój blokują? O tym rozmawialiśmy podczas pierwszej edycji Forum Biogazu i Biometanu, które odbyło się pod hasłem „Potencjał i rola sektora biogazu i biometanu w uzyskaniu zeroemisyjnego rolnictwa”. W dyskusji udział wzięli:

• Ireneusz Zyska – sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska

• Janusz Kowalski – sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi

• Andrzej Kaźmierski – dyrektor Departamentu Gospodarki Niskoemisyjnej w Ministerstwie Rozwoju i     Technologii

• Artur Zawisza – prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Biogazowego • Zbigniew Kuźma – członek zarządu ORLEN Południe SA

• Marcin Nocoń – koordynator Grupy nr 2 ds. zatłaczania biometanu do krajowej sieci dystrybucyjnej gazu

 Jak nie teraz, to kiedy?

– Fundamentalne pytanie jest takie: co zrobić, żeby rynek biogazu wreszcie w Polsce ruszył? Bez jego rozwoju nie będziemy mogli mówić nie tylko o zer emisyjności, ale nawet niskoemisyjności polskiego rolnictwa i ograniczaniu śladu węglowego – zainicjował dyskusję Dariusz Bojsza, prezes Stowarzyszenia ISEE – „Inicjatywa dla Środowiska, Energii i Elektromobilności ”.

Na razie moc zainstalowana na rynku biogazu sięga za[1]ledwie 260 MW, a liczba biogazowni nie przekracza 350. Jest ich znacząco mniej niż w wielu krajach europejskich, zwłaszcza w Niemczech. – Wokół biogazu w najbliższym czasie będzie działo się bardzo dużo, przede wszystkim w kwestiach legislacyjnych – zaznaczył prezes Przemysław Krawczyk, wiceprezes agriKomp Polska sp. z o.o., a zarazem przewodniczący Grupy „Biogaz” w Radzie OZE Konfederacji Lewiatan. – Ważne, abyśmy w tych trudnych czasach skonsolidowali się w ramach środowiska. Istnieje konieczność zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego Polski, musimy jednak otwarcie wyartykułować kwestie problematyczne i wyzwania związane z biogazem – dodał.

Do otwartości w prowadzeniu dyskusji dotyczącej zielonej, rozproszonej energii, w tym rynku biopaliw, zachęcał także Tomasz Kajdan, wiceprezes Biowatt S.A. – Po kilkunastu latach pracy w branży biogazowej mogę powiedzieć: kiedy, jeśli nie teraz?

Sytuacja geopolityczna i związany z nią kryzys energetyczny powinny wpłynąć na dynamiczny rozwój sektora, który produkując pierwotną energię w postaci biogazu, daje możliwość przetwarzania jej na różne inne paliwa i formy energii. Tę sytuację musimy wspólnie wykorzystać – podkreślił.

Resortowe obietnice

W imieniu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi głos zabrał wiceminister Janusz Kowalski, pełnomocnik rządu ds. transformacji energetycznej obszarów wiejskich. Zapowiedział, że jest realna szansa na znalezienie pieniędzy na powstawanie i rozwój nowych biogazowni rolniczych.

– Doskonale zdajemy sobie sprawę, że musimy dokonać skoku w kierunku wsparcia przedsiębiorców z tej branży konkretnymi przepisami i rozwiązaniami – mówił sekretarz stanu w resorcie rolnictwa, wyrażając zadowolenie z dobrze układającej się w tym obszarze współpracy z Ministerstwem Klimatu i Środowiska.

Janusz Kowalski zapowiedział też przyśpieszenie prac nad nowymi przepisami dotyczącymi rynku biogazu i biometanu. Nastąpić to ma raczej nie w postaci specustawy, która wyjdzie z jego resortu, tylko głównego aktu legislacyjnego, nowelizacji ustawy o OZE (tzw. UC99), którą Sejm ma szansę przyjąć jeszcze w pierwszym kwartale 2023 r. Międzyresortowe uzgodnienia w tej sprawie powinny zakończyć się w ciągu najbliższych tygodni.

Również Ireneusz Zyska, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, zadeklarował, że jego resort wspiera przedsięwzięcia legislacyjne na rzecz biometanu i biogazu, współpracując efektywnie w tym zakresie z resortem rolnictwa. – Po nowych zmianach legislacyjnych rynek ruszy, a w perspektywie kilku, może kilkunastu lat, będzie szansa na wyprodukowanie nawet 8 mld metrów sześciennych biogazu rocznie, w dużym stopniu zastępując nim import gazu ziemnego, a zarazem zwiększając bezpieczeństwo energetyczne Polski – przyznał pełnomocnik rządu ds. OZE.

Ireneusz Zyska zapowiedział, że do końca marca 2023 r. pojawią się nowe przepisy dotyczące rynku biopaliw, dające mu znaczący impuls do szybsze[1]go rozwoju. Będą to m.in. zmiany dotyczą[1]ce prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie produkcji biogazu i biometanu oraz nowe ramy dla finansowego wsparcia instalacji biogazowych – zarówno w zakresie budowy nowych, jak i modernizacji starych oraz ułatwienia dla lokalizacji biogazowni rolniczych na terenach rolnych o gorszej klasy glebach.

Działania edukacyjne

W opinii Zbigniewa Kuźmy, członka zarządu ORLEN Południe SA, wokół rynku biogazu potrzebne są intensywne działania edukacyjne. Podobne do tych, jakie widać wokół atomu.

– Biometanownie i biogazownie mogą przyczynić się walnie do poprawy bilansu energetycznego Polski, ale istotnym jest, by zwalczać narosłe wokół nich mity. Także mit głoszący, że biogaz należy do najdroższych paliw energetycznych – stwierdził

Na razie na rynku nie widać jednak przełomu. W opinii Artura Zawiszy, prezesa Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Biogazowego (UPEBI), sektor biogazu jest branżą po prostu niedorozwiniętą.

– Kilkaset instalacji biogazowych przy blisko 20 tys. w Eu[1]ropie (z czego połowa w Niemczech) nie imponuje. Na przykład w Czechach jest 550 biogazowni na ok. 10 mln mieszkańców. Biometanowni nie mamy ani jednej, przy ok. 700 w Europie. Również dynamika powstawania biogazowni w latach 2016–2022 była bardzo słaba. Dobra zmiana nie zaistniała w polskim biogazie i biometanie. Można tylko mieć nadzieję, że taka dobra zmiana nastąpi wreszcie w roku 2023, o ile zostaną rozwiązane newralgiczne kwestie w zakresie systemów wsparcia rynku, możliwości przyłączeń do sieci energetycznej oraz zagospodarowania pofermentu (odpadów z biogazowni) – zaznaczył prezes UPEBI.

Rola dla ministrów

O jeszcze jednej bardzo ważnej barierze do pokonania w kwestii rozwoju rynku biogazu i biometanu mówił Marcin Nocoń. – Gdy byliśmy niedawno w Danii, zapytałem tamtejszych przedstawicieli branży, jak to się stało, że producenci dogadali się z dystrybutorami gazu? Przecież interesy obu grup od samego początku są ze sobą sprzeczne. Odpowiedzieli, że się nie dogadali. Po prostu rządzący Danią politycy ustalili pewien konsensus i powiedzieli: „Tak ma być”. I tak jest. Da się to zrobić.

Tu jest rola naszych ministerstw, by pewne warunki wymusić i na nich pracować. Mam nadzieję, że obecni na tym forum ministrowie dadzą radę – podsumował koordynator Grupy nr 2 ds. zatłaczania biometanu do krajowej sieci dystrybucyjnej gazu.

Źródło: https://fpg24.pl/miesiecznik-fpg-12-2022/

Strona Transformacja Energetyczna informuje, że świadcząc usługi korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika, w szczególności z wykorzystaniem plików cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie.
zamknij